Verse 3 John 1:6. Which have borne witness of thy charity — Of thy love and benevolence. Before the Church — The believers at Ephesus; for to this Church the apostle seems to refer. Whom if thou bring forward — If thou continue to assist such, as thou hast done, thou shalt do well.
Ewangelia według Marka 2:1-28 2 A po pewnym czasie znowu przybył do Kafarnaum i rozeszła się wieść, że jest w domu+. 2 Zebrało się tyle ludzi, że nie było już miejsca nawet przy drzwiach. A on zaczął do nich przemawiać+. 3 I przyniesiono do niego sparaliżowanego. Dźwigało go czterech mężczyzn+. 4 Ale z powodu tłumu nie mogli dostać się do samego Jezusa. Rozebrali więc dach nad miejscem, gdzie się znajdował, a następnie przez otwór spuścili nosze, na których leżał sparaliżowany. 5 Jezus, widząc ich wiarę+, powiedział do niego: „Synu, twoje grzechy są przebaczone”+. 6 A siedzieli tam pewni uczeni w piśmie, którzy rozważali w swoich sercach+: 7 „Czemu on tak mówi? Bluźni!+ Któż może przebaczać grzechy oprócz samego Boga?”+. 8 Ale Jezus natychmiast rozpoznał w duchu, nad czym się zastanawiają, i powiedział: „Dlaczego rozważacie to w swoich sercach?+ 9 Co łatwiej powiedzieć sparaliżowanemu: ‚Twoje grzechy są przebaczone’ czy ‚Wstań, weź swoje nosze i chodź’? 10 Ale chcę, byście wiedzieli, że Syn Człowieczy+ ma władzę przebaczać grzechy na ziemi”+. Następnie odezwał się do sparaliżowanego: 11 „Mówię ci: Wstań, weź swoje nosze i idź do domu”. 12 Wtedy on wstał, natychmiast wziął swoje nosze i wyszedł na oczach wszystkich. A oni, bardzo zdumieni, wychwalali Boga i mówili: „Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego”+. 13 Potem Jezus znowu udał się nad jezioro. Tam tłumnie przychodzili do niego ludzie, a on ich nauczał. 14 Kiedy poszedł dalej, zobaczył Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego w kantorze podatkowym, i powiedział do niego: „Bądź moim naśladowcą”. Ten więc wstał i poszedł za nim+. 15 Później Jezus z uczniami jadł w jego domu posiłek i jadło z nimi wielu poborców podatkowych oraz grzeszników, bo wiele takich osób przyłączyło się do Jezusa+. 16 Gdy uczeni w piśmie spośród faryzeuszy zobaczyli, że Jezus je w takim towarzystwie, odezwali się do jego uczniów: „Dlaczego on jada z poborcami podatkowymi i grzesznikami?”. 17 A Jezus to usłyszał i rzekł do nich: „Zdrowi* nie potrzebują lekarza, tylko chorzy. Nie przyszedłem wezwać prawych, tylko grzeszników”+. 18 A uczniowie Jana i faryzeusze mieli zwyczaj pościć. Przyszli więc do Jezusa i zapytali: „Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszy poszczą, a twoi uczniowie nie poszczą?”+. 19 Odparł im na to: „Czy goście pana młodego+ mają powód pościć, gdy on z nimi przebywa? Dopóki jest wśród nich, nie mogą pościć+. 20 Ale nadejdzie czas, gdy zostanie od nich zabrany+, i wtedy będą pościć. 21 Nikt na stare ubranie nie naszywa łaty z nowej tkaniny, bo jeśli tak zrobi, łata się zbiegnie i spowoduje jeszcze większe rozdarcie+. 22 Nikt też do starych bukłaków nie wlewa młodego wina, bo jeśli tak zrobi, wino rozsadzi bukłaki i zarówno wino, jak i bukłaki się zmarnują. Młode wino wlewa się raczej do nowych bukłaków”. 23 W pewien szabat Jezus z uczniami przechodził wśród łanów zbóż. Po drodze uczniowie zaczęli zrywać kłosy+. 24 Faryzeusze powiedzieli więc do niego: „Spójrz tylko! Czemu oni robią coś, czego w szabat nie wolno?”. 25 Ale on im odparł: „Czy nigdy nie czytaliście, co zrobił Dawid, gdy znalazł się w potrzebie — gdy on i jego ludzie byli głodni?+ 26 Jak według relacji o naczelnym kapłanie Abiatarze+ wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie wolno jeść nikomu oprócz kapłanów+, i dał je również tym, którzy z nim byli?”. 27 Następnie im powiedział: „Szabat powstał ze względu na człowieka+, a nie człowiek ze względu na szabat. 28 Syn Człowieczy jest także Panem szabatu”+. Komentarze Multimedia
Sure, this game’s maze stuff is annoying, and some of the platforming sections are cheap and frustrating, but the game is still worth playing so long as you find the patience for its worst
W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: "Stań tu na środku". A do nich powiedział: "Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego, czy coś złego? Życie ocalić czy zabić?" Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: "Wyciągnij rękę". Wyciągnął i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić. Rozważanie do Ewangelii Zanim przyszedł Jezus ludzie myśleli, że Bogu trzeba wiele dać, aby On dał coś im. (Dziś też jeszcze wielu tak myśli). Dlatego zabraniali chorym przychodzić do Jezusa w szabat po zdrowie. Szabat miał być czymś w rodzaju daniny składanej Bogu. Tymczasem Jezus w szabat powiedział do człowieka z uschłą ręką (który wcale nie prosił o uzdrowienie), by wyciągnął rękę. Rękę wyciąga się po coś - by coś otrzymać, by prosić o dar. Przez to uzdrowienie Jezus chciał nam powiedzieć, że zawsze jest pora na to, by Go prosić o to, co jest dla nas bardzo ważne. I że Jego przychylności nie trzeba sobie kupować. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Luke 3:22 says it like this: And the Holy Spirit descended in bodily form like a dove upon Him. In some way the Spirit was present, and “flew down” upon Jesus like a dove. Whatever exactly it was, it was real. John 1:32-34 indicates that John the Baptist saw this phenomenon and understood what it meant. ii.
Trwa szabat. Jezus przychodzi do synagogi, a faryzeusze Go śledzą. Pilnują Go (pareterun auton). Można by powiedzieć: podglądają. Zazwyczaj trzeba się ukryć, by móc kogoś śledzić, tym bardziej, jeśli chce się kogoś „przyłapać” na czymś niewłaściwym. Dla faryzeuszów nadarza się okazja – w synagodze jest także człowiek z uschłą ręką. I Jezus temu człowiekowi każe stanąć na środku synagogi tak, by wszyscy go mogli zobaczyć. Co można uczynić w szabat? W dzień nazwany przez Boga „świętym” (Wj 20,11)? Hebrajskie „kadosz” (święty), znaczy także tyle, co „inny”. W czym widać tę inność? W tym, że tego dnia to Bóg działał, a nie człowiek. Człowiek uświęcał ten dzień (czynił go innym od pozostałych dni), a dzięki temu sam doznawał uświęcenia (Bóg go przemieniał, czynił innym). Można uczynić dobro czy zło w szabat? Tyko dobro. To człowiek wpuścił do swojego świata szatana. Ale Bóg ma władzę nad szatanem. Tylko mocna więź z Bogiem dobroci uchroni mnie przed szatańskim złem. Jeżeli czynię dobro (prawdziwe dobro!), to ono pochodzi tylko od Boga! „Oni milczeli”. Jezus zasmucił się z powodu „tes kardias auton” – skamienia serca ich. Mieć skamieniałe serce, to być nieczułym na potrzeby innych ludzi. To być zamknięty na drugiego człowieka. Marek jedną rzecz notuje między wierszami: człowiek z uschniętą ręką na słowo Jezusa wyciąga ją i „jego ręka stała się znów zdrowa”. Człowiek wyciąga rękę, ona staje się zdrowa. Łapiecie? Jezus nie uzdrawia, nie dotyka tego człowieka, nic nie czyni! Tylko wypowiada słowa: „Wyciągnij rękę!”. Żydzi nie mogą Go więc oskarżyć o jakieś szamańskie praktyki wykonywane podczas szabatu. Co więc robią, skoro ich plan (po to go pilnują, by go oskarżyć) legł w gruzach? Naradzają się, jak Go zgładzić. Po raz pierwszy pada stwierdzenie, że naradzają się, jak Go zgładzić. Jak Go zabić. Dlaczego? Bo jawnie, nie w ukryciu, czyni dobro. Bo nie ma skamieniałego serca, które jest niezdolne do troski o innych. Bo czyni to, co jest istotą dnia szabatu – sprawia, że człowiek przestaje się smucić, rozradowuje się, uspokaja. Szabat nie jest czasem wyznawania grzechów, pokuty, ale jest to dzień podziękowań, nie próśb. Post, żałoba i okazywanie smutku są wtedy zabronione. Nawet modlitwy błogosławieństw nie było można wypowiadać, bo jedno z wezwań dotyczyło chorych, a przypomnienie sobie o chorobie bliskiej osoby mogło wprowadzić smutek do serca człowieka. I choć w siódmym dniu człowiek nie ma prawa naruszać boskiego świata, zmieniać fizycznego stanu rzeczy, o tyle Bóg ma do tego prawo. A jak działa Bóg? Przez słowo. A Jezus jest Słowem Wcielonym. Jezus jest Bogiem. Jezu. Pozwól mi tak, jak Ty, czynić wszystko jawnie. Spraw, by moje serce było czułe i chętnie ofiarujące się bliźnim. Uświęcaj mnie, Panie, czyń mnie innym wobec świata. Pozwól mi trwać w prawdzie. I dodaj mi Twojej odwagi, Jezu, do trwania w prawdzie nawet w obliczu ludzi, którzy chcą mnie oskarżyć, czy zgładzić, choćby tylko w swoim myśleniu, w swoim sercu. Pozwól mi radować się z Twojej obecności w moim sercu. Bo Ty żyjesz i królujesz na wieki i na zawsze. Amen.
aopO. iqkusp97yq.pages.dev/362iqkusp97yq.pages.dev/308iqkusp97yq.pages.dev/151iqkusp97yq.pages.dev/168iqkusp97yq.pages.dev/215iqkusp97yq.pages.dev/64iqkusp97yq.pages.dev/173iqkusp97yq.pages.dev/153iqkusp97yq.pages.dev/44
mk 3 1 6 komentarz