Mężczyzna, który lubi dostać lanie od kobiety - braciasamcy.pl. Andrzej Seweryn: jest mi wstyd. Redakcja 53. ZUS przekazał zaskakujący komunikat. Chodzi o

List otwarty Poniżej przedstawiamy otwarty list Beth Fenimore skierowany do Roya Lessina, autora książki „Spanking: Why, When, How” („Kary fizyczne dla dziecka: dlaczego, kiedy, jak”) Ojciec Beth ilustrował książkę Lessina z 1979 roku, a jej rodzina uczęszczała do kościoła, w którym Roy Lessin odprawiał msze. Jej rodzice cyklicznie zamieniali się wraz z Lessinami opieką nad swoimi dziećmi, w efekcie czego Beth nie raz dostawała lanie od żony Lessina, Charlene, kiedy ta się nią opiekowała. W tym liście Beth opisuje w jak dużym stopniu „czułe wychowanie rózgą” Lessinów negatywnie wpłynęło na jej dzieciństwo, dorastanie i dorosłe życie. Beth była uciskana, jak wiele dzieci obecnie, przez długotrwałe psychologiczne, emocjonalne, mentalne, społeczne i fizyczne krzywdy spowodowane biciem dzieci zgodnie ze stylem „Lessina”. Drogi Roy’u, Po 19 latach znalazłam w sobie odwagę, aby napisać do Ciebie ten list, deklarujący jak silnie odcisnął się na mnie Twój sposób nauczania i pisania o biciu dzieci. Moim zamiarem, pisząc ten otwarty list, jest podzielenie się z Tobą i innymi faktem, iż bicie dzieci, które tak rekomendujesz, jest szkodliwe. Moi rodzice znają moje zdanie na ten temat. Rozmawiałam z nimi również na temat tego, jak silnie wpłynęły na mnie ich decyzje dotyczące stosowania rekomendowanych przez Ciebie metod wychowawczych. Mam misję. Moją misją jest ostrzec młodych rodziców, którzy starają się wychować szczęśliwe i zdrowe dzieci. Jeśli choć jeden rodzic zaoszczędzi swojemu dziecku bólu, który ja wycierpiałam z rąk moich rodziców wdrażających Twoje metody, mój ból będzie miał znacznie większe znaczenie, niż ma obecnie. Pragnę rozpocząć od przedstawienia Twojego podejścia do bicia dzieci, byśmy oboje używali tego samego języka. W Twojej książce w sposób następujący opisujesz proces i sposób, w jaki rodzice powinni praktykować bicie swoich dzieci. Krok pierwszy – używać właściwego przedmiotu; jeśli do bicia rodzic używa ręki, dziecko może czuć lęk wobec ręki rodzica. Krok drugi – bić starannie. Krok trzeci – znaleźć odpowiednie miejsce, w którym rodzic może dokonać bicia dziecka. Krok czwarty – istotne jest, aby rodzic wytłumaczył dziecku, dlaczego dostanie ono lanie. Krok piąty – ułożyć dziecko we właściwej pozycji (Beth: kiedy moi rodzice i inne dorośli – jak np. twoja żona Char – bili mnie, tradycją było zdejmowanie ubrania dziecka); zalecasz oparcie dziecka o łóżko lub położenie mniejszego dziecka na kolanie rodzica. Krok szósty – uderzyć dziecko w pośladki za pomocą rózgi lub innego przyboru. Krok siódmy – kontynuować bicie do czasu aż dziecko będzie podległe lub zacznie płakać, co sygnalizuje złamanie woli. Krok ósmy – pojednanie. Sugerujesz, by rodzice pokrzepiali dziecko tak długo, jak będzie to koniecznie, i wtedy poprosili, aby przestało płakać. Radzisz, by rodzice dawali lanie dziecku, które przejawia „złą postawę” w formie ciągłego płaczu, trwającego przez zbyt długi czas po dostaniu lania. Język w twojej książce jest znacznie bardziej „przesłodzony”, niż to co napisałam powyżej. Jednak mój opis ani trochę nie przybliża nas do uczucia, jak to jest dostawać lanie na styl Roya Lessina. Mam zamiar opisać, czym jest bicie Roya Lessina. Moje pierwsze lanie było, kiedy miałam 6 miesięcy. Moja mama uderzyła mnie za płakanie, po tym jak odkładała mnie do łóżka. Musiała bić mnie wielokrotnie, bym nauczyła się nie płakać, kiedy mnie odkładała. Wiem o tym incydencie, ponieważ moja matka zwykła opowiadać wszystkim nowym mamom o tym, jak młoda byłam, kiedy zaczęła mnie bić. Moje ostatnie lanie miało miejsce, kiedy miałam 13 lat. Bicie metodą Roya Lessina, które pamiętam najdokładniej, miało miejsce w wieku 3-7 lat. W tamtym okresie rzadko zdarzały się dni bez lania. Pragnę podzielić się z tobą, oraz z innymi, czym było otrzymywanie lania zgodnie z założeniami Roya Lessina. W momencie, w którym dowiadywałam się, że zaraz dostanę lanie na wzór metody Lessina, czułam się fizycznie chora. Ponieważ lanie Roya Lessina jest jak rytuał, męczarnia ta mogła trwać bardzo długo. (Kiedy mówię o rytuale bicia, odnoszę się do kroków, które opisałeś w swojej książce). To było dla mnie trudne przeżycie, ponieważ miałam wtedy dziecięce poczucie czasu. Uczucie strachu narastało, zżerało mnie od środka i trwało we mnie dopóki cały rytuał bicia się nie skończył. Moi rodzice z reguły wysyłali mnie do jednej z sypialni, jak mój własny pokój, i tam czekałam dopóki jedno z rodziców nie przyszło. (Mój ojciec bił mnie najwięcej, więc w moim odczuciu to właśnie ojciec głównie praktykował bicie metodą Roya Lessina). Mój ojciec tłumaczył mi powód , dla którego miałam dostać lanie. To był męczący proces, ponieważ musiałam słuchać wiedząc, co nastąpi za chwilę. Odkąd stawałam w obliczu częstszego bicia (jednego po drugim) zgodnie z metodą Roya Lessina, musiałam być ostrożna, aby nie stracić do ojca szacunku, słuchając jego wywodów. Już wtedy zauważyłam u mnie syndrom nerwowego skurczu jelit i czułam, jak z trwogi skręcają mi się wnętrzności, za każdym razem, gdy mój ojciec mówił. Później prosił mnie bym zdjęła spodnie i majtki. Czułam się ogromnie zakłopotana, ponieważ normalnie mojemu ojcu nie wolno było widzieć mnie nago. (Moja rodzina miała wysokie standardy skromności). Moje poczucie poniżenia i strach wzrastały ogromnie, kiedy kładłam się na łóżku, ojca kolanie lub czymkolwiek innym, co było w pobliżu. Moje intymne miejsca były bezradnie wyeksponowane, podczas gdy mój ojciec kładł mi rękę na plecach. Próba odsunięcia się i bronienia znaczyłaby jedynie, że lanie będzie dłuższe lub po pierwszym dostanę kolejne. Rózga, „wiosło” opisane w „świętej księdze” czy pasek przeszywały brutalnie powietrze zanim uderzyły boleśnie o moje pośladki lub uda. Krzyczałam z bólu i udręki. Nie potrafię przypomnieć sobie momentu, czy myślałam o sprzeciwieniu się, zbuntowaniu czy próbie „ugrania” czegokolwiek. Tak jak radzisz, rodzice powinni być uważani, gdy uderzają swoje dzieci. Ja po prostu próbowałam przetrwać w najlepiej dla mnie znany sposób. Krzyki, bicie i ból ciągnęły się przez niezliczoną ilość czasu. Gdy straszliwy ból się kończył, zaczynałam walkę z moimi emocjami i ciałem. Wiedziałam, że zbyt długi płacz mógł oznaczać, że ojciec rozpocznie rytuał Roy’a Lessina od nowa, aby tylko naprawić moją „złą postawę”. Moi rodzice nigdy nie byli zmartwieni tym, jakie ślady pozostawiali na moim ciele. Nigdy nie rozmawialiśmy o bolesnych znamionach na moim ciele lub o tym jak raniły ubrania, krzesła, czy jak bardzo bolesna była kąpiel. Wiadomość była prosta : bólu nie było. Podciąganie majtek było straszliwie bolesne, tak samo jak siedzenie na kolanach ojca. Ponieważ była zasada, że „bólu nie było”, musiałam udawać, że moje pośladki i uda nie bolą, chociaż bolały, podczas gdy ojciec obejmował mnie ramionami i „pocieszał”. Nie byłam jednym z tych wyidealizowanych dzieci, które opisujesz w swoich książce, nie widzące różnicy pomiędzy narzędziem bicia a rodzicem. To mój ojciec sprawiał mi ból, nie rózga! To ręce mojego ojca mnie przerażały, i bałam się go, jak żadnego innego człowieka. Jego dotyk odrzucał mnie. Podobnie miałam z matką. (Do dnia dzisiejszego nie potrafię tolerować fizycznego dotyku ze strony obojga moich rodziców. Czuję się fizycznie chora na ich dotyk.) Mój ojciec się modlił, a ja z wysiłkiem mu wtórowałam z obawy przed kolejnym laniem Roy’a Lessina. Po tym jak się modliliśmy, przychodził czas, bym była szczęśliwa, ale w środku miałam zamęt. Łzy groziły, że znów napłyną i spowodują więcej bólu i udręki. Musiałam udawać, że nie jestem smutna, i że nie czuję bólu. To była moja największa lekcja: być szczęśliwą, nie ważne, co czułam w środku. Zajęło mi to kilka lań z rzędu, ale się nauczyłam. To była lekcja, której nauczyłam się na całe życie – być wymuszenie szczęśliwą bez względu na to, co czuło moje ciało. Jeden z aspektów otrzymywania lania zgodnie z założeniami Roy’a Lessina ma charakter seksualny. Zajęło mi lata, by pozwolić sobie mówić o tym aspekcie. Jako dziecko nie miałam pojęcia, czym był seks. Miałam jedynie to zabawne uczucie, które przychodziło i odchodziło podczas rytuału Roy’a Lessina. Ku mojemu przerażeniu, zrozumiałam, że stymulacja seksualna może się wiązać z bolesnym rytuałem bicia. To połączenie było dla mnie prawdziwym problemem. Ponieważ nie byłam w stanie poradzić sobie z podwójnym przesłaniem miłości i bólu, unikałam rozwijania intymnych relacji z mężczyznami przez bardzo długi okres. Minęły lata zanim znalazłam zdrową seksualność, wolną od wspomnień, jakie miałam z rytuałów bicia metodą Lessina. Walczyłam z tym podwójnym przesłaniem jako dziecko. Czuję ogromne poczucie wstydu, gdy przypomnę sobie jak biłam i znęcałam się nad moimi lalkami, gdy nie było nikogo w pobliżu. Potrzebowałam jakiegoś sposobu na wyrażenie strachu, bólu i seksualnego chaosu, które czułam w środku. Niestety, mój dziecięcy umysł nie był w stanie pojąć znaczenia tego, co robiłam. Moi rodzice byli twoimi najlepszymi uczniami. Dokładnie przestrzegali twoich ośmiu kroków, okazjonalnie tylko skracając cały rytuał do kilku klapnięć – nie za często jednak. Moje pośladki i uda szczypały jeszcze długo po rytuale bicia. Chodziłam do łazienki i używałam lustra mojej mamy, by spojrzeć, jakie są ślady. Pamiętam, jak widziałam czerwone paski przecinające moje pośladki i uda. Czasami miałam stare rany pod tymi nowymi. Moi rodzice przeprowadzili kilka rytuałów Lessina, kiedy byłam jeszcze małym dzieckiem. Pamiętam, jak nauczycielka w szkole spytała mnie pewnego dnia, dlaczego nie mogę wysiedzieć spokojnie. Nie mogłam powiedzieć jej, że to z powodu śladów na mojej pupie, które straszliwie bolały, gdy siedziałam na małym drewnianym krześle. Teraz, gdy już ustaliliśmy, czym bicie metodą Roy’a Lessina jest i co znaczy dostać lanie, przejdźmy dalej, do złych postaw. Zacznę od opowiedzenia Ci historii o tym, co znaczyło mieć w pobliżu osobę dorosłą, w tym przypadku twoją żonę, która wytykała mi moją „złą postawę”. Pewnego razu moi rodzice się wyprowadzali. Miałam 4 lata. Obudziłam się w domu, którego nie mogłam poznać. Spytałam mamę, co się dzieje. Cokolwiek odpowiedziała, nie zrozumiałam. Wysłała moich braci i mnie do twojego domu, gdzie twoja żona Char miała się nami opiekować. Wychodząc z domu zobaczyłam naszą małą papużkę Chirpy, która siedziała w klatce przed domem, blisko jakiś krzaków. Chirpy nie powinna była być na zewnątrz. Ogarnęło mnie okropne uczucie strachu. Byłam przerażona, gdy szłam do samochodu, patrząc na Chirpy gorączkowo ćwierkającą w swoją klatce, tuż obok sterty pudeł. Gdy byliśmy już w twoim domu, w którymś momencie Char położyła nas na drzemkę. Ogarnął mnie strach i zamęt, i zastanawiałam się, czy kiedykolwiek jeszcze zobaczę mój dom. Kiedy w pokoju było cicho, moje emocje wybuchły. Zaczęłam płakać. Char przyszła i powiedziała, żebym przestała, ale nie mogłam. Więc rozpoczęła jeden z twoich rytuałów bicia. Poszłam ponownie na miejsce drzemki. Leżałam tam przez pozostałą część drzemki, nie będąc w stanie spać, bojąc się ruszyć, przepełniona emocjami strachu i lęku tak bardzo, że myślałam, że eksploduję. Ale musiałam sprawić, by Char uwierzyła, że jestem pogodna i posłuszna. By przekonać ją, założyłam „maskę”, i udawałam, że śpię. Musiałam udawać, że czuję coś zupełnie innego, niż w rzeczywistości. Są dwie kwestie, które chcę poruszyć odnośnie „złych postaw”. Pierwsza, jak możecie zauważyć powyżej, dotyczy faktu, że dorośli nie posiadają „mocy”, która pozwalałby im czytać w umysłach dzieci. Moi rodzice popełniali ten błąd na okrągło. Oni nie byli znacznie lepsi w czytaniu mojego umysły lub odbieraniu tego, jak się czułam, niż twoja żona tamtego dnia, gdy spałam w waszym domu. Jak widzisz, rodzice popełniają błędy. Nie ma na to rady. Ale gdy rodzic używa siły tak pełnej przemocy, jak bicie zgodne z założeniami Roy’a Lessina, błędy mogą być naprawdę szkodliwe, szczególnie gdy rytuał bicia dotyczy złamania woli dziecka – lub jakiegokolwiek elementu dziecięcej psychiki! Druga kwestia związana z „złymi postawami” odnosi się do kwestii, iż opowiadasz rodzicom, że ich dzieci będą szczęśliwe z twoją formą dyscypliny lub nawet, że wolą być bite. Chcę powiedzieć, że nie doświadczyłam tej radości. Stworzyłam z siebie pogodną, posłuszną skorupę. Żyłam w tej skorupie przez 30 lat, wychylając głowę tylko wtedy, gdy czułam się bezpiecznie. Kolejne 7 lat zajęła mi próba pozbycia się tej pogodnej, posłusznej skorupy, do której wracałam za każdym razem, gdy coś przypominało „stare lęki z mojego dzieciństwa”. Nie byłam zadowolona żyjąc w tej skorupie, ciągle udając, że jestem szczęśliwa w sytuacjach, w których tak naprawdę czułam się okropnie. Gdy myślę o przepełnionych szczęściem dzieciach, widzę dzieci, które czują się swobodnie, by wyrażać swoje idee, myśli i emocje. Uważam, że rolą rodzica jest nauczyć dziecko, jak wyrażać własne emocje, a nie uderzać je rózgą dopóki nie przejawi emocji właściwych dla rodzica. Piszesz o rodzicach dyscyplinujących dzieci za nieposłuszeństwo. Wydaje się to być całkiem proste. Rodzice wprowadzają kilka zasad, a dzieci mają je przestrzegać. Gdy nieposłuszeństwo związane jest z dzieckiem zachowującym się w sposób, jakiego oczekuje rodzic, przestrzeganie tych zasad staje się znacznie trudniejsze. Gdy twoje nauki zakończyły się w okresie dorastania, odkryłam, że złamałam więcej zasad niż mogłam przestrzegać. Ale nie tylko to, jedną z reguł było przestrzeganie ich bez ponownej prośby czy ze strony matki czy ojca. Perfekcja stała się zasadą i była kwestią, w której straszliwie zawiodłam. Nawet w pogodnej i posłusznej skorupie nie czułam się całkowicie bezpieczna. Życiowa lekcja, którą z tego wyniosłam, uświadomiła mi, że nie istnieje nic takiego jak druga szansa. Przełożyłam tą lekcję na realia szkoły i odkryłam, że bałam się próbować. I to nie dlatego, że rodzice mnie nie zachęcali – powód był taki, że gdy zachęta nie skutkowała, co często miało miejsce, rodzice bili mnie za np. pisanie odwrotnie liter, błędy w dyktandzie itp. Ogólnie mówiąc, bili mnie za to, że nie starałam się dość mocno. Nie wspomniałam nawet setki innych kwestii, za które potrafili mnie bić. Nauczyłam się, jak być bezsilnym. Nie tylko stawałam w obliczu mojego własnego wewnętrznego rozczarowania, gdy nie zrobiłam czegoś poprawnie. Przede wszystkim musiałam się skonfrontować z laniem zgodnym z metodą Roy’a Lessina za każdym razem, gdy rodzicom kończyła się cierpliwość do zachęcania mnie. Dorastałam sądząc, że byłam mentalnie upośledzona. Później, gdy dorosłam, dowiedziałam się, że mam dysleksję – przypadłość, której bicie metodą Roy’a Lessina z pewnością nie pomogło. Przez większość mojego życia martwiłam się, że będę pamiętać wszystkie te złe doświadczenia. Około 11 lat temu zadzwoniłam do Char i poprosiłam, by wysłuchała mnie, gdy przywoływałam jej wspomnienia z bicia metodą Roy’a Lessina. Opisałam jej tak szczegółowo jak potrafiłam o biciu, które znosiłam na okrągło. Char powiedziała mi, że moje wspomnienia były zgodne dokładnie z tym, czego ty i ona uczyliście moich rodziców. Nie mogłam więc się mylić w moich wspomnieniach. Przeczytałam twoją książkę kilka tygodni temu. Ponownie byłam zaskoczona jak dobrze znam i pamiętam twoje nauki. Po latach dorastania w towarzystwie twojej rodziny i słuchania twoich kazań w Outreach, ta książka przypomniała twoje bolesne nauki i wspomnienia, z którymi tak ciężko było mi żyć. Ponownie chciałam założyć moją pogodną, posłuszną skorupę, ponieważ do chwili obecnej czuję przerażenie, gdy myślę o wszystkich tych laniach i naukach Roy’a Lessina. Oboje, Char – podczas naszej rozmowy telefonicznej, i ty, w twojej pierwszej książce, mówicie, że bicie dzieci ma wyższy cel – ratowanie duszy. Odnosisz się do Księgi Przypowieści w Starym Testamencie 20:30: „Ciosy, które ranią, oczyszczają ze zła; uderzenia oczyszczają najskrytsze miejsca”. Te „ciosy” pozostawiły okropne rany na moim ciele, sprawiając, że siedzenie było problemem, a kąpiel z mydłem szczypała potwornie, te ciosy zastraszyły mojego ducha. Poczucie strachu nie jest jedynym następstwem, z którym muszę żyć. 10 lat temu specjalista od spraw żołądkowo-jelitowych zdiagnozował u mnie syndrom nerwowego skurczu jelit, stan, jaki miałam od około 3 roku życia. Z powodu strasznego lęku, który czułam w wyniku bicia metodą Roy’a Lessina, podczas dorastania i gdy byłam już dorosła miałam okropne chroniczne bóle brzucha i biegunkę. 5 lat temu mój psychiatra zdiagnozował u mnie posttraumatyczne zaburzenia napięciowe, zaczęłam więc pracować z moimi głęboko zakorzenionymi lękami dotyczącymi rodziców i bicia metodą Roy’a Lessina. Jakiś czas później inny lekarz zdiagnozował u mnie astmę i kilka alergii w związku z osłabieniem mojego systemu immunologicznego, jako efekt chronicznego niepokoju. Ten sam lekarz powiedział mi, że jestem osobą wysokiego ryzyka jeśli chodzi o zachorowanie na raka okrężnicy z powodu wieloletnich problemów z syndromem nerwowego skurczu jelit jako efektu moich lęków. Roy, te wszystkie problemy wynikają z wdrażania przez moich rodziców twoich nauk dotyczących bicia, których zadaniem miało być naprawianie mnogości popełnianych przez dzieci gaf i ich postaw. Nie potrafię sobie wyobrazić, dlaczego rodzic miałby chcieć takich następstw dla własnego dziecka. Może i wyglądałam na pogodną i grałam kochaną córeczkę w relacjach z moimi rodzicami, jednak w rzeczywistości wewnętrznie byłam emocjonalnie i fizycznie chora. Twoje nauki zmusiły mnie do życia straszliwym kłamstwem – wyglądania na szczęśliwą, gdy w rzeczywistości czułam się zrozpaczona. Prawie każdego dnia mojego życia obawiam się ludzi. Skoro ludzie, którzy lubili moich rodziców, i przyjaciele rodziny tacy jak ty i Char, mogli mnie tak mocno zranić, co za okropne rzeczy byliby w stanie zrobić mi inni. Powinnam była czuć się bezpiecznie z rodziną i przyjaciółmi, gdy dorastałam. Boję się szczególnie mężczyzn autorytarnych. Czasami z przerażeniem spoglądam na ludzi, których nawet znam i przy których wiem, że mogę czuć się bezpiecznie, tylko dlatego, że powiedzieli coś tonem, który przypomina mi o moich wczesnych latach. Boję się popełniać błędy. Zdecydowałam się nie mieć moich własnych dzieci ponieważ krzyki dziecka skręcają mi wnętrzności. Pamiętasz te wszystkie kazania w Outreach – twoje, Dona Leetcha, Deana Kernsa i kilku innych osób? Nadal słyszę dzieci krzyczące, gdy ich rodzice bili je przed kościołem podczas niedzielnych porannych mszy. Pamiętam krzyki mojego rodzeństwa. Pamiętam jak jednego piątkowego wieczoru ktoś się modlił, a jakiś ojciec wziął swoje dziecko na zewnątrz, by dać mu lanie. Sąsiedzi zadzwonili po policję. Wstrzymaliśmy mszę i wyszedłeś ze swoją Biblią, by wyjaśnić policjantowi, dlaczego rodzic ma prawo bić własne dziecko. Wszyscy w kościele modliliśmy się , żeby policjant zrozumiał i nie zabrał dziecka. Jako dorosła kobieta nadal boję się bicia zgodnego z metodą Roy’a Lessina. Czasami budzę się w środku nocy błagając męża, by „nie pozwolił im się do mnie dobrać”. Rozmawiałam z moim ojcem kilka razy na temat bicia metodą Roy’a Lessina. Prosił mnie o wybaczenie i był przerażony tym, co zrobił. Te rozmowy były i są niesamowicie bolesne dla nas obojga, nadal, gdy ja mam już 37 lat! Wierzę, że mój ojciec sądził, że robi właściwą rzecz. Byłeś przywódcą w kościele, w który wierzył, i byłeś jego przyjacielem. Nasze rodziny utrzymywały stosunki towarzyskie. To nie były jakieś tam nauki, na które przypadkowo trafił i z których starał się wybrać to, co najlepsze. Mam nadzieję, że poprzez ten list zaczniesz dostrzegać jak twoje własne proste, przesłodzone słowa na temat wychowywania dzieci są w rzeczywistości raniące. Może zastanawiasz się, czy chciałabym się z tobą spotkać i porozmawiać o tym, co naprawdę miałeś na myśli w swojej wczesnej książce. Możliwe, że przyjąłeś strategię łaski i obecnie zalecasz, aby rodzice bili mniej i nie na gołą skórę? Prawda jest jednak taka, że nie chcę wiedzieć. Gdybym potrzebowała uzasadnienia czy argumentów na twoje nauki, mogłabym wykorzystać twoją książkę jako materiał źródłowy. To, co chciałabym, żebyś zrobił, to ponownie rozpatrzył własne stanowisko biorąc pod uwagę to, jak silnie dotknęły mnie twoje nauki. Czy kochający rodzic naprawdę chciałby wychowywać własne dziecko, by bało się ludzi, by nosiło skorupę pełną udawanej radości i posłuszeństwa, lub by żyło z posttraumatycznymi zaburzeniami napięciowymi i innymi dolegliwościami? Mam nadzieję, że odpowiedź jaką znajdziesz, jest NIE. Mam nadzieję, że zdasz sobie sprawę, że bicie dziecka z jakiegokolwiek powodu nie jest miłością. Wtedy, mam nadzieję, przyłączysz się do sprawy, by dać koniec cielesnej przemocy w domach. Przyszłam na ten świat jako szczęśliwe i zdrowe dziecko. Z żadnego innego powodu, jak tylko bicie metodą Roy’a Lessina, walczę teraz o moje fizyczne i psychiczne zdrowie. Proszę, pomóż innym i mi, aby coś takiego nie przydarzyło się żadnym więcej dzieciom. Pomóż zakończyć przemoc cielesną. Pomóż zakończyć znęcanie się nad dziećmi. Jeśli Jezus powiedział: „Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze.” (Mark 9:42), nie potrafię sobie wyobrazić, że Bóg by wybaczył takie zachowanie wśród ludzi, którzy twierdzą, że są kochającymi rodzicami. Z poważaniem, Bethany A. Fenimore

Ale lanie, Moofko, jest zgodne z chrześcijańskim modelem wychowania. "Dziateczki rózeczką Duch Święty bić radzi". Nie jestem w stanie wyobrazić sobie takiej egzekucji. Czy dziecko szarpie się, czy posłusznie kładzie i czeka na uderzenia pasa? Czy może jest jak w "Marii i Magdalenie" - "proszę. Pt, 23-06-2006 Forum: emama - Re: Lanie

zapytał(a) o 23:26 Lanie po pupie za oceny... Co lepsze? W moim domu stosowane są kary cielesne (tzn. bicie w tyłek bez jakiś elementów znęcania się czy coś). Najczęściej dostaję w piątek lub sobotę, gdy rodzice podsumowują dany tydzień w moim wykonaniu. A propos: zawsze mam wybór: lanie lub inny rodzaj kary (np. "szlaban", obcięte kieszonkowe, itp.). Często wybieram lanie, bo poboli, przestanie i jest po sprawie! Mam jednak pytanko: co lepiej zrobić? Decydować się na te "rozliczenia" raz w tygodniu i wtedy przyjmować więcej razów czy np. od razu informować rodziców o ocenie i danego dnia dostać w tyłek? Taryfa kar jest prosta: za każdą ocenę poniżej "5" jedno uderzenie w tyłek...Piszcie, co sądzicie! Odpowiedzi Naatala odpowiedział(a) o 23:27 Ze masz patologie na chacie blocked odpowiedział(a) o 23:28 To jets dziwne przecież to przemoc ja wolę już żeby mi obcielii kieszonkowe bo bicie dzieci i młodzieży jest karalne. Aleńkaa odpowiedział(a) o 23:29 To jest chore!Ja już dawno bym to gdzieś zgłosiła...Nienawidzę kar cielesnych i u mnie w rodzinie ich nie To jest okropne!Poniżej 5 ?!Jprdl ... Przykro mi ; /Wiesz co będzie najlepsze? Iść do pani pedagog i jej powiedzieć. Robisz sobie beke, czy na serio tak masz?Jezu to jest patologia, chore . ! Idź do pedagoga , przecieć to co oni ci robią jest karalne nawet więzieniem ! o !to jaka ty musisz miec dupeeeeeeeeeeeeeserio to ci wspolczuje :Dpatologia! blocked odpowiedział(a) o 00:05 O jaa... idź z tym na policje tak być nie może! blocked odpowiedział(a) o 08:08 Zawsze mam wybór, ale wolę w tyłek dostać niż mieć np. tygodniowy szlaban! Nikt mnie nie katuje, bo dostaję pojedyńcze uderzenia w pośladki i pomiędzy jednym, a drugim jest zawsze dłuższa przerwa... Nie piszcie więc o patologii, bo patologia jest wtedy, gdy pobite dziecko trafia na intensywną terapię! Patologia w rodzinie. ! ;/ Zgłosiła bym to na Tw miejscu. ! ja sądze że woi rodzice sa [CENZURA].ani wes tacy rodzice jaki żalhahha jak ja ci napisałam że to jakaś patologia to ty nie i koniec a jak inni tak piszą to jest dobrze ale ja się z nimi zgadzam ze to patologia lepiej od razu mnie też są stosowane kary cielesne. ale nie za oceny tylko jak coś przeskrobię. SmiLy odpowiedział(a) o 23:30 zależy czy to jest mocne bicie czy lekkie.. ile masz lat ? nie sądzisz ,że taki rodzaj kary jest trochy dziwny ? powinnaś z nimi o tym porozmawiać , a jeżeli do nich nie dociera to użyj groźby ,że powiesz o tym w szkole , babci itp . chyba że ci to nie przeszkadza szczególnie , chociaż nie wiem jak rodzice moga wymagać od ciebie samych 5 ;/ chyba lepiej raz w tyg bo tak jak mówiłaś poboli i przestanie a jak codziennie to nie za bardzo o looooool. to pozdro. rodzice muszą na Ciebie pokrzyczeć,dać karę itp. ale nie mają prawa cię bić,dziewczyno zrób coś z tym! pogadaj z nimi,albo z kimś NIE można.[LINK] blocked odpowiedział(a) o 08:13 Dzisiaj pan oddaje ostatnią klasówkę z fizyki... "5" raczej na pewno nie będzie, a więc... Powiedzieć o ocenie dziś czy poczekać na koniec tygodnia? blocked odpowiedział(a) o 17:03 Patologia prawie w każdej rodzinie, dobrze że w każdej inna. Yunikōn odpowiedział(a) o 18:54 To się nazywa patologia..Nie rób sobie jaj dziecko. Valerosa odpowiedział(a) o 18:54 Ja bym na policje zadzwoniła. To czysta patologia. Ale masz rodziców :/Mnie za oceny nie biją jak dostanę 3 to się cieszą .A jak 2 to mówią "a na 3 cię nie stać ? "A jak 1 to mówią uuu słabo тααкiα ♥ odpowiedział(a) o 19:04 Yy / biją cie za poniżej 5 ;/a jak dostane ponieżej 5 np. 4 to mama kupuje mi lody . to jest starszne i chore . ! tak nie może być . zgłoś to wychowawczyni lub komuś innemu .. Monia200 odpowiedział(a) o 19:08 ja CIe pierdieleee..jaka schiza na hajzie ; O w tyłek na koniec tygodnia 10 razy na wypiętą gołą pupe blocked odpowiedział(a) o 13:47 Haha , to chore jest .Gdyby moi rodzice , stosowali takie pierdoły to ja bymjuż d*py nie miała , przez oceny . Ognista odpowiedział(a) o 08:29 Lepiej od razu mow o ocenie blocked odpowiedział(a) o 21:46 To ty nawet za 4 dostajesz lanie?! Jej, ja za to dostaje pochwałe :D blocked odpowiedział(a) o 10:11 Myślę, że raz w tygodniu jest OK! Samo oczekiwanie na karę już jest swego rodzaju karą, bo wiesz, co Cię czeka i Cię nie minie. Powodzenia, malutka! hahahahahahahhahahahahhahahha ..xd. odpowiedział(a) o 20:02 Lepiej mów odrazu chociaż będziesz dostawała lanie codziennie to chociaż będzie bolało i w taki sposób zadziała i będziesz się uczyła SmiLy odpowiedział(a) o 23:32 poza tym , dostajesz ręką czy czymś innym ? Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Należy skupić się na uczeniu dziecka lepszego zachowania, a nie ranienia go. Nigdy nie należy używać przedmiotów do dawania klapsów dziecku i należy ograniczyć lanie do około trzech do czterech poklepań po tyłku. Nigdy nie dawaj klapsów dziecku, gdy jesteś zły. Jakiekolwiek lanie należy robić, gdy jesteś spokojny.
zapytał(a) o 00:37 Na czym leżycie jak dostajecie lanie ? Ja na łóżku . Zciągam spodie i majtkiklade sie na łóżku wypinam pupe bardzo mocno wolam tate ze jesem gotowa i dostaje lanie potem 30 mi w koncie i tata poprawia 30oma uderzami . A pupe mam purpurową :/ Kiedys sie stawilam to slady mialam przez 27 dni ( taka kazal mi liczyc dni ) Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 00:43 Jak można bić dziecko które sie samemu zrobiło. To tak jakby ojciec bił własnego DropsPFK odpowiedział(a) o 00:44 Bądź co bądź, ale to mi trochę brzmi jak opowieść erotyczna... "Zciągam spodie i majtkiklade sie na łóżku wypinam pupe bardzo mocno wolam tate ze jesem gotowa" no bez kitu... seryjnie :) Mnie rodzice również nie biją -,- jużinna odpowiedział(a) o 15:49 No zwykle dostawałam na wersalce. Oczywiście dobrowolnie się tam nie kładłam. :-)Byłam niezłym histerykiem i panikowałam już na zdanie "a teraz dostaniesz lanie" - padało to zwykle po "kazaniu" Mama wyjmowała z szafy pas (harcerski) a ja próbowałam błagać. Zwykle nie było odwołania. Ciągnęła mnie z przedpokoju (miejsce kazań) do pokoju na wersalkę. Tam padało "kładź się" Oczywiście potrzebna była pomoc. No cóż...Lanie zaczynało się na wersalce a kończyło na podłodze niestety. Pamiętam w związku z tym śmieszną sytuację...Jakieś tam lanie było wiosenną porą. Miałam na sobie taką średnią grubą spódnicę za kolana. Dostawałam zawsze na ubranie. No i wtedy tradycyjnie zwinęłam się z wersalki. Ale tak niefortunnie że leżałam głową w dłół a nogi zostały na wersalce. Spódnica opadła na plecy odsłaniając majtki ;-) No cóż...Dla odczuwalności lania sytuacja idealna. Darłam się w niebogłosy (jak zwykle zresztą) martha♥ odpowiedział(a) o 00:39 Masz ojca masohistę, czy wkręty? ; ) Ja mam 15 lat i dostaję karę za złe oceny to opieram się o taki niski stołeczek i mocno wypinam pupę i muszę być całą goła teraz jak jest ciepło to na podwórku i na tym stołeczku wypinam się i mama wkłada mi czopki z mydła wtedy czuje dyskomfort i trochę boli. Też mama rozkłada na trawe koc i wkłada mi zwiniętą pokrzywę do pochwy wtedy aż mi na wierzch wychodzi. w angli za takie cos ojciec poszedl by siedziec a ty bys zostala niedorozwojem, ups chyba juz nim jestes Hambara odpowiedział(a) o 03:03 Mnie rodzice nie biją. Jakby bili to >>call 112 Natti001 odpowiedział(a) o 11:21 bo kiedyś była dyscyplina a teraz? [CENZURA] Ja kłade się na łóżko mama sciąga mi spodnie i majtki i 30 razy dostaje pasem Dellamo odpowiedział(a) o 18:40 Ja rzadko dostaje ponieważ jestem grzeczna. Więc tak:Brat okłada mnie na spodnie i gacieI dostaje 4 razy kablem Strasznie mnie boli. Ale zasłużę sobie. taaa ja tez na lozku.. ale to chyba mi nie o takie bicie chodzi... w sensie rodzice mnie nie biją... :) blocked odpowiedział(a) o 22:02 Ja nie dostaje ale koleżanka tak . Jej tato każe najpierw :1. Na łóżku , a gdy sie wyrywa to na kolano w łazience przez ubikacje 3. raz byłam świadkiem lania , lana była wtedy przez krzesło ja na łóżku od 5-10 pasów a jak się wyrywam to jeszcze dwa i jeszcze kłade się na krześle. jak byłem młodszy dostawałem klapsy ręką i to 4-8. oczywiście przez majtki a za większe przewinienie na goły tyłek i od 5-15 pasów Michioul odpowiedział(a) o 12:52 Ja dostaje na golom najpierw na kolanach taty klapsy a potem pasem na kanapie... ja nie ale koleżanka tak:narpiwe tata daje klapsy aby tyłek rozgrzać i pasy wiecej bolałypóźniej pasem na goły tyłek. blocked odpowiedział(a) o 21:37 Ja kładę się na kolana mamy, mama zdejmuje mi majtki i dostaje 10 razy pasem. blocked odpowiedział(a) o 19:46 Mama kładzie mnie na kolana, ściąga mi gacie i dostaje paskiemlub kapciem 6 razy w tyłek, chyba że gorzej przeskrobie to dostaje15 razy więc staram się być grzeczny blocked odpowiedział(a) o 11:53 Ja nie dostaje, jak coś przeskrobię to się drą, albomam karę. zawsze próbuje się zachować. no niepamiętam. chyba kiedyś mama mi dała kapciemprzez spodnie. ale to raz jak miałam 5 lat bo byłamnie grzecznaa. Ja na krzesle albo na płasko Mój starszy brat przekłada mnie przez swoje kolana. (nie bije mocno, bo chce tylko abym się uspokoiła i przestała go wkurzać a nie abym dostała mocne lanie) Ja lania nigdy nie dostałem. Ale słyszałem od kolegi jak to u niego było/ Marek (imię specjalnie zmienione) w dniu wywiadówki wiedział, że dostanie baty. W szkole troche bowiem narozrabiał, a znał tzw. przelicznik. Kiedy ojciec wrócił z wywiadówki, Marek udał się do swojego pokoju, zdjął spodnie i majtki i czekał na ojca. Kiedy ojciec wszedł do pokoju Marka z dyscypliną, Marek położył się na łóżku z pupą wypiętą (żeby bardziej bolało) i dostał . Za trzy jedynki i trzy dwóje dwadzieścia jeden pasów na goły tyłek. Bolało bardzo. Ale kara zasłużona Dostaje i wygląda to tak z się kładę n kolanach zazwyczaj taty sciaga mi majtki i zaczyna bić ręka blocked odpowiedział(a) o 21:01 blocked odpowiedział(a) o 09:06 Bloc1234 odpowiedział(a) o 13:40 M 15467 odpowiedział(a) o 12:50 ..xd. odpowiedział(a) o 14:48 cztery jedynki z polskiego to tata kazał mi ściągnąć majtki i przełożyć mi się przez mały stołek. Dostałam wtedy 5 razy klapsów na gołą dupę i potem jeszcze 10 razy pasem i 10 kablem. Dupa bardzo mnie bolała krzyczałam na cały swój głos potem jeszcze musiałam stać w kącie. Zatem teraz mam dzieci i jak dostaną 1 w szkole to dostają 5 razy pasem ale jak już coś bardziej przeskrobią to ściągam im majtki wołam mojego męża aby przyszedł z pasem i kable i na początku każemy kłaść się na wersalkę i zaczynamy bić ręką na gołą dupę a potem pasem a na koniec kable (ile razy dostają, to zależy od przeskrobania) i dostają kare Ja dostaję przez krzesło A jak się wyrywam to przez kolano. Jak lanie daje mi tata to najpierw daje z 10 klapsów A później 5 pasków. Jak daje mi mama to daje mi z 15 klapsów ręką lub klapkiem. Jak byłam mała to dostawałam klapsy na gołą pupę. Kiedyś jak miałam chyba pięć lat to byłam z tatą w sklepie. Tata powtarzał mi że mam przestać biegać A ja dalej biegałam. W pewnym momencie wbiegłam na sprzedawczynię A ona wpadła na półkę z ogórkami. No to wszystkie słoiki pospadały. Tata zdjął mi w od razu spodnie i majtki i zdjął pasek. Dał mi około 10 razy paskiem. Później jak zaczęłam płakać to sprzedawczyni dała mi kilka klapsów. Przez całą drogę powrotną tata prowadził mnie za ucho do domu a jak się wyrywałam to groził że w domu dostanę lanie. Hinfus odpowiedział(a) o 19:46 Teraz to nie można niestety ale za czasów mojej młodości kiedy było wolno to wyglądało to tak lanie dostawałam za złe oceny 1-4 za 4 kilka klapsów za 3 30razy pas 50 klapsów i 5 kabli potem na 20 min do kąta oczywiście na gołą dupe za 2 50 pasów 90 klapsów i 15 pasów potem na godzinę do konta potem powtórka 10 razy pasem A za jedynkę 70 pasów 110 klapsów 25 kabli potem czopki do końca dnia w kocie zazwyczaj dostawałam na wersalce Lanie odpowiedział(a) 17 godz. temu Opowiem ostatnie lanie z roku szkolnego. ( Nie licząc za świadectwo)Dostałam 1 w szkole i gdy wróciłam Tata wziol mnie za rękę i kazał zdjęć spudnice i majtki i położyć się na oparciu fotela i żeby rozgrzać pupę dostałam 50 mocnych klapsów a później 100kabli i jeszcze 10 kapci i 20 dyscyplin i do kąta z rękami w górę z wypietą pupa Tata dał jeszcze 100monych klapsów i 40gróbych pasków i później szlaban na 1mieśąc Marti> odpowiedział(a) o 01:17 Bożę to straszne co ty maż za ojca..? , mnie rodzicie nie biją znaczy mama.. bo taty nie mam .. Mamusia. odpowiedział(a) o 17:10 Ja nie dostaję, ale moje dzieci tak. Dostają u mnie na kolanach, leżąc na łóżku lub opierają się o biurko. blocked odpowiedział(a) o 19:04 blocked odpowiedział(a) o 10:23 blocked odpowiedział(a) o 10:46 blocked odpowiedział(a) o 16:26 Niko120 odpowiedział(a) o 12:13 nie biją mnie rodzice, jak już to się wydrą albo kara na podwórko i tyle Ja nie dostaje hah ;3 klaps to bicie bo dziecko to jednak boli przecież można wykorzystać inne metody np szlabany albo kary i tyle ;-; Kocie~ odpowiedział(a) o 20:22 Mam spoko rodziców to mnie nie biją W czasach mojej młodości było to normalne w końcu to rok 1980 pamiętam jedna historię gdzie coś przeskrobalam tata wziął mnie na łóżko włożył czopki i pomrzywe potem dostałam 50 razy ręką 100 pasem i 130 kablem bolało bardzo 😓 potem godzinę z goła dupą i poprawka mokra pupa i znowu czopki pokrzywy ( najgorsze że to przy mojej koleżance) dupa wypieta do góry i kolejne 100 ręka 150 pasem i 200 kablem ajc ale było to zasłużone Wania15 odpowiedział(a) o 22:27 Pamiętam tak jedno lanie. Mama przyszła na wywiadówkę , gdy wrócił powiedział-sićangaj spodnie i majtki ja idę po pasek i czopkii linę jak się rozbierzesz to kładzie się na łóżku pupa ma być na podrzkach . Zdiełam tylko spodnie a w majtkach zostałam położyłam się na łóżku pupa ma być lepiej wypienta . Nagle mama weszła i zobaczła że leżę w majtkach , nie zareagowała. M-dobra dostaniesz 1000pasów. Kiedy mama wzięła zamach to ja napiełam pupę mama-dostaniesz dodatkowe 2000 zato że napiełasi pupę., wypinaj! Wypiełam pupę mama wzięła zamach i udeżła jeden dwa trzy cztery pięć sześć siedem osiem dziewięć dziesięci jedenaście dwanaście trzynaście czternaście itpl. Skończyła na 1500 zdziwiłam się bo muwiła że dostanę 3000 ale się cieszyłam bo pupa bardzo bolała m-dobra rozgrzewkę mamy za sobą teras obiecane 3000 na gołą pupę. Nagle zdieła mi majtki zanim zdonżłam zareagować poczułam pierwszy uderzeń potem drógie trzecie cztery pięć sześć siedem osiem dziewięć dziesięci jedenaście dwanaście trzynaście czternaście piętnasty itp . Przy 1500 włożła mi czopki z mydłem i znuw lała . Skończyła mama-jeszcze dostaniesz jak tata wróć , i do konta . Poszłam do konta mama mi włażła czopki i lała cieniutki kablem około dwie godzin i tata przszełdł z pracy . Tata wzioł mega gróby kablem i wzioł mnie za rękę i usiadł na kanapie i przełażł mnie przez kolano i zaczął bić, nagle tata przestał i wymienił mi czopki i znuw lał skończył na 55551 i powiedział - Idzi się myj i spać! Poszłam do łazienki i zobaczła swoją pupę była mega purpurowa i bardzo bolała Uważasz, że ktoś się myli? lub
Dodaj Ogłoszenie. Lanie na dupe. Ogłoszenie nie istnieje lub jest już nieaktualne. Zobacz podobne ogłoszenia. Szukasz sklepu gdzie kupisz wszystko co potrzebujesz do budowy i instalacji przydomowej oczyszczalni? Zobacz Opis metody chemicznejChemiczne oczyszczanie ścieków ? jedna z metod oczyszczania ścieków. Polega na wytrącaniu niektórych związków rozpuszczalnych lub ich neutralizacji za pomocą procesu koagulacji, neutralizacji, ekstrakcji, elektrolizy, destylacji lub sorpcji na węglu aktywnym. Oczyszczanie chemiczne stosuje się głównie przy ściekach przemysłowych, które zawierają metale ciężkie oraz chemiczne związki organiczne. W momencie zadziałania substancjami chemicznymi na ścieki uzyskujemy: zobojętnienie ścieków, wydzielenie ze ścieków substancji stałych, wydzielenie ze ścieków substancji organicznych, koloidalnych i związków rozpuszczalnych, przede wszystkim soli metali ciężkich, odkażenie ścieków, usunięcie przykrego zapachu, utlenienie substancji szarej wodyWypływająca z domostw woda delikatnie zanieczyszczona mydlinami jest w tradycyjnej kanalizacji mieszana z odchodami i odprowadzana wspólnym systemem kanalizacyjnym. W ten sposób przetwarza się całość ścieku tak, by usunąć ryzyko chorób i zanieczyszczenia środowiska, zanim woda zostanie z powrotem wprowadzona do obiegu wód powierzchniowych. Pomimo przetwarzania i czyszczenia woda ta wprowadzona bezpośrednio do rzek i mórz ma dużo mniejsze możliwości oczyszczenia się niż w sytuacji przepuszczenia jej przez glebę, mającą większą zdolność oczyszczania. Należy przy tym zaznaczyć, że wpuszczana w ziemię szara woda nie jest wymieszana z ekskrementami, tak jak to jest w przypadku standardowej kanalizacji. Instalacji szarej wody towarzyszy zazwyczaj instalacja toalety kompostującej, która usuwa patogeny ze ścieku bez wielkich kosztów transportu i przetwarzania, jednocześnie rugując potrzebę odprowadzania ścieków czyli budowy sieci kanalizacyjnej czy szamba. Z punktu ochrony środowiska wpuszczenie wody z mydlinami w ziemię jest mniej szkodliwe niż wpuszczenie przetworzonych ścieków do wód powierzchniowych. W USA obrońcy tej tezy zaznaczają, że nie zanotowano dotychczas ani jednego przypadku zachorowania związanego z odprowadzaniem czy obchodzeniem się z szarą wodą. Alternatywą usuwania szarej wody jest używanie jej do podlewania roślin w ogrodzie. Rośliny używają substancji odżywczych zawartych w znajdujących się w szarej wodzie resztkach pożywienia (w przypadku zlewu kuchennego) i innych występujących w niej składników (słabych detergentów zmiękczających wodę), zwiększając swój Możliwość szybkiego założenia oczyszczalni przy domu W ostatnich latach, w związku z coraz większą popularyzacją nie tylko zdrowego stylu życia, ale i wszelkich nowinek technologicznych przyjaznych dla środowiska, powstało wiele firm zajmujących się między innymi montażem instalacji służących do naturalnego oczyszczania ścieków. Jako, że oczyszczalnie przydomowe mają bardzo prostą budowę a ich zamontowanie nie wymaga bardzo obszernej wiedzy z zakresu oczyszczania ścieków, można z powodzeniem założyć tego typu działalność po krótkim przeszkoleniu. Takie rozwiązanie jest również korzystne z tego względu, że oczyszczalnie ekologiczne można zainstalować dosłownie w kilka godzin przy dostosowanym terenie.
Radosław Fogiel mówił w RMF FM o nominacji Przemysława Czarnka na ministra. Wicerzecznik PiS skomentował także wypowiedzi przyszłego szefa resortu edukacji i nauki dot. stosowania przemocy
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Mój przyjaciel zawsze narzekał co zapamiętywałem i używałem kiedy musiałem dostać lanie od Mistrza. My friend had a very good complaint, which I memorised and I would use if I had to take a beating from the Master. Chcesz dostać lanie, Kadir? Dlaczego nie dostać lanie? Chociaż mogę dostać lanie w domu. Lepiej chodź tu bliżej aby dostać lanie. Jeśli mama się zorientuje, to możesz dostać lanie w swoje urodziny. If your mommy comes to know, you may get beating on your birthday. Miał dostać lanie, nie stracić wiarę. Czasem trzeba dostać lanie, żeby zdać sobie sprawę, że czas na zmianę. Sometimes, it takes a beating to make you realize it's time to move on. Wygląda na to, ze ktoś znowu chce dostać lanie! Może i mówię jak ktoś z zewnątrz, ale pamiętam, jak to jest dostać lanie w terenie. I may be calling plays from the booth, but I remember what it's like taking hits on the field. "jak chcesz, to możesz dostać lanie." "There's a smack over here, if you want it." Widzę, że ktoś chce dostać lanie! I think someone's overdue for a dogpile. Czas pokaże, ale jedno jest pewne - nie jadę tam po to, aby dostać lanie... Time will tell, but one thing is for certain - I will not leave there just for that reason... Czyli Measure nie będzie go osłaniał; Alvin musi wrócić do domu i dostać lanie od taty, bo wszystkich przestraszył, uciekając i chowając się tak długo. So Measure wouldn't keep him safe, and he had to go back-and take a licking from Pa, too, for scaring everybody by running away and hiding so long. I wiedziałem, powinienem dostać lanie I pamiętałem skargi mojego przyjaciela które powinienem użyć czułem się cudownie kiedy bicie i zniewagi się skończyły And I knew that I should be beaten and I remembered my friend's complaint that I would use and how delicious it would feel when the beating had stopped and the insults had finished. Chcesz znowu dostać lanie? Chcesz znowu dostać lanie? Chcesz dostać lanie publicznie? Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 19. Pasujących: 19. Czas odpowiedzi: 59 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200
local area network, LAN. noun (Comput) lokalna sieć komputerowa (feminine) Monolingual examples We want to enable the caching DNS server on our router but make it available only to computers on our local area network.North American DVRs translate analog video signals into digital and compress them so they can flow efficiently on a local area
How to choose a chauffeur Instantly? Dodane: 01:33 24. 07. 2022 private chauffeur We are available for all kindsExecutive chauffeurs are there to make sure that you have a comfortable and safe ride to your destination. We provide executive chauffeurs which offers chauffeur Metody jak dobrze obsłużyć bhp Dodane: 03:49 23. 07. 2022 obsługa bhp łódź Nasi klienci to firmy z listySepnavo zawsze była firmą outsourcingową. Zapewniamy kompleksowe wsparcie BHP obejmujące publikowanie formularzy, zarządzanie ryzykiem, aktualiza mZoWEMg.
  • iqkusp97yq.pages.dev/375
  • iqkusp97yq.pages.dev/329
  • iqkusp97yq.pages.dev/15
  • iqkusp97yq.pages.dev/239
  • iqkusp97yq.pages.dev/80
  • iqkusp97yq.pages.dev/88
  • iqkusp97yq.pages.dev/89
  • iqkusp97yq.pages.dev/384
  • iqkusp97yq.pages.dev/108
  • jak to jest dostać lanie